Szczęśliwego Nowego Roku 2014
Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta
poniedziałek, 30 grudnia 2013
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Wesołych Świąt
Wszystkim tu zaglądającym życzę spokojnych, zdrowych i radosnych świąt.
Dużo uśmiechu, pełnych brzuszków, życzliwych gości i sami wiecie.........wszystkiego tego co przybliży Was do bycia szczęśliwym.
Dziękuję,że jesteście ze mną. Miło mi będzie jak zostawicie po sobie ślad ;-)
A to dla wielbicieli świnek morskich. A jest ich nie mało ;-)
niedziela, 22 grudnia 2013
Ho,ho,ho
Przygotowania do świąt idą cała parą. W całym domu roznosi się zapach grzybów, ciasto na pierożki jest ugniatane, ryby czekają na swoją kolej, a rumiany makowiec zerka znad foremki.
Choinka w stanie surowym czeka aż dziecko powiesi bombki i ozdoby. Ale jak mówi " ma na to jeszcze sporo czasu " ;-)
Prezenty jeszcze nie spakowane czekają w kącie schowane w tajemniczej torbie.
Ostatnie pociągnięcia lakierem na świątecznych, jeszcze pełnych butelkach, które pójdą w dobre ręce.
A potem wystrzelą korki......i resztę już znacie.
A to jedna z niewielu bombek zrobionych w tym roku.
Jakos nie mam do nich serca. Może za rok będzie ich więcej.
Miłych i niestresujących przygotowań do świąt.
Edyta
Przygotowania do świąt idą cała parą. W całym domu roznosi się zapach grzybów, ciasto na pierożki jest ugniatane, ryby czekają na swoją kolej, a rumiany makowiec zerka znad foremki.
Choinka w stanie surowym czeka aż dziecko powiesi bombki i ozdoby. Ale jak mówi " ma na to jeszcze sporo czasu " ;-)
Prezenty jeszcze nie spakowane czekają w kącie schowane w tajemniczej torbie.
Ostatnie pociągnięcia lakierem na świątecznych, jeszcze pełnych butelkach, które pójdą w dobre ręce.
A potem wystrzelą korki......i resztę już znacie.
A to jedna z niewielu bombek zrobionych w tym roku.
Jakos nie mam do nich serca. Może za rok będzie ich więcej.
Miłych i niestresujących przygotowań do świąt.
Edyta
czwartek, 19 grudnia 2013
Chwile zadumy
Dziś króciutko bo czas pędzi, a ja w proszku. Ostatnie wykańczanie prezentów, pakowanie, zakupy i cały ten rozgardiasz. Szaleństwo.
Są również inne sprawy, które zaprzątają umysł i serce, a wówczas, to co dzieje się dookoła wydaje się mało ważne. Jestem dobrej myśli i wiem ze wszystko dobrze się skończy. Bo przecież nie może być inaczej.
Pozdrawiam szczególnie jedna bliska mi osobę, która teraz jest bardzo smutna. Ale ona wie, ze cały czas jesteśmy myślami i sercem z nią.
Kilka dni temu na prośbę miłego, młodego mężczyzny powstał w szalenie szybkim tempie kuferek w stylu vintage. Mam nadzieję ze obdarowanej się spodobał ;-)
Dziękuję, ze do mnie zaglądacie.
Pozdrawiam ciepło
Edyta
Dziś króciutko bo czas pędzi, a ja w proszku. Ostatnie wykańczanie prezentów, pakowanie, zakupy i cały ten rozgardiasz. Szaleństwo.
Są również inne sprawy, które zaprzątają umysł i serce, a wówczas, to co dzieje się dookoła wydaje się mało ważne. Jestem dobrej myśli i wiem ze wszystko dobrze się skończy. Bo przecież nie może być inaczej.
Pozdrawiam szczególnie jedna bliska mi osobę, która teraz jest bardzo smutna. Ale ona wie, ze cały czas jesteśmy myślami i sercem z nią.
Kilka dni temu na prośbę miłego, młodego mężczyzny powstał w szalenie szybkim tempie kuferek w stylu vintage. Mam nadzieję ze obdarowanej się spodobał ;-)
Dziękuję, ze do mnie zaglądacie.
Pozdrawiam ciepło
Edyta
niedziela, 15 grudnia 2013
Śnieżek, przybywaj.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie w centralnej Polsce nie ma śniegu.
Już połowa grudnia, święta za pasem, a białego puchu na wagę złota.
A co to a święta jak nie będzie biało dookoła, jak nie będzie skrzypiało pod butami i w słońcu iskrzyło się.
Wiec jest jeszcze trochę czasu, trzymam kciuki by choć trochę posypało i zakryło tą szarość.
Ostatnio powstał na specjalne życzenie komplet w słoneczniki.
A do jego powstania użyłam: serwetka, masa szpachlowa, szablon, patyna antyczne złoto i oczywiście farby akrylowe w kolorach wanilia i ciemny żółty. Wszystko na końcu polakierowane pół- połyskiem Fluggera 50.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Edyta
wtorek, 10 grudnia 2013
Zapracowany grudzień
Przedświąteczny rozgardiasz trwa. Pomiędzy pracą i domowymi obowiązkami powstaje na szybko
mnóstwo ciekawych rzeczy. W domowym warsztatowym kąciku ciągle coś się dzieje i słychać tylko szuranie pędzla, ścieranie papierem, a wszędzie dookoła latają strzępy serwetek i papieru. A wszystko pomieszane z aurą unoszącego się brokatu......a psik.
Ale jeszcze niecałe 2 tygodnie, później nastanie spokój i ukojenie.
Wykupiłam wszystkie kieliszki w pobliskim sklepie i powstało kilka lampionów.
Zdjęcia są niestety kiepskiej jakości bo aparat coś szwankuje. Przydałby się profesjonalny fotograf ;-)
środa, 4 grudnia 2013
Święta tuż, tuż...
Czas leci nieubłaganie. Niedawno były wakacje, a za chwile już Boże Narodzenie.
Bardzo lubię te święta, głównie za panującą rodzinną atmosferę, za kolory czerwieni i złota, za choinkę
i za zapachy w kuchni.
Więc najwyższy czas zabrać się za robienie świątecznych dodatków, by nasze domki były w tym okresie najpiękniejsze.
Powstał zatem zegar, jeszcze świeżo pachnący farbą
Pozdrawiam wszystkich zaglądających
Edyta
Czas leci nieubłaganie. Niedawno były wakacje, a za chwile już Boże Narodzenie.
Bardzo lubię te święta, głównie za panującą rodzinną atmosferę, za kolory czerwieni i złota, za choinkę
i za zapachy w kuchni.
Więc najwyższy czas zabrać się za robienie świątecznych dodatków, by nasze domki były w tym okresie najpiękniejsze.
Powstał zatem zegar, jeszcze świeżo pachnący farbą
Pozdrawiam wszystkich zaglądających
Edyta
niedziela, 1 grudnia 2013
Katarowo
Ta pora roku to notoryczne katary i przeziębienia. Najlepiej jest nie wychodzić z domu tylko
wygrzewać się z kubkiem ciepłej herbatki pod kocykiem, ale ....to marzenia, bo tak się nie da.
Więc opatulcie się ciepło w czapki i szaliki i w drogę.
Na tą okoliczność powstało kilka chusteczników, tak niezbędnych o tej porze roku.
Pozdrawiam wszystkich ciepło
Edyta
Ta pora roku to notoryczne katary i przeziębienia. Najlepiej jest nie wychodzić z domu tylko
wygrzewać się z kubkiem ciepłej herbatki pod kocykiem, ale ....to marzenia, bo tak się nie da.
Więc opatulcie się ciepło w czapki i szaliki i w drogę.
Na tą okoliczność powstało kilka chusteczników, tak niezbędnych o tej porze roku.
Pozdrawiam wszystkich ciepło
Edyta
Subskrybuj:
Posty (Atom)