Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta

wtorek, 27 stycznia 2015

                                  A psik

Sezon grypowy trwa.
Wszyscy wokół padają jak muchy. Dzielnie walczyłam z zarazą, mimo, że wielokrotnie ktoś w pracy, a to kichnął, a to kaszle, a to opryszczką zaatakowany. Odbijałam piłeczkę twardo..... do czasu.
Znalazła się i zaraza na mnie. Przyszła z nienacka, jak miłość ;-). W jeden dzień cichosza, wszystko jak należy, a na drugi......łubudu. I w wielkim stylu wparowała na moje salony, Pani choroba.
Od razu posłała mnie do łóżka, z gorączką, zapchanymi zatokami i całą swoja otoczką. Oj jak wtedy jest mi źle. Pozostaje łykanie prochów i picie gorących mikstur. Kilka dni wyjętych z życiorysu.
Na szczęście, Pani choroba lubi zmiany otoczenia i opuściła dom z toną zużytych chusteczek.
Idź precz i nie wracaj.
Wróciłam do żywych i dziś wam zaprezentuje komplecik podstawek w wersji szaro-postarzonej.










Pozdrawiam życząc dużo zdrówka. Nie dajcie się!

Edyta

poniedziałek, 19 stycznia 2015

                          Ciepły styczeń

Witajcie moi mili podczytywacze.
Słoneczko zagląda do okien, chyba idzie wiosna. Aż chce się coś zdziałać.
No wiec wzięłam się ostro za robotę i powstało pudełeczko na drobiazgi.
Chyba jest jeszcze w wersji zimowej, ale tak mi się spodobał ten motyw, ze musiałam coś z nim zrobić. Tu i tam poprzecierane i  pociapane.
Oto kilka fotek:







A poniżej pięknie oświetlony Zamek Królewski


I słodka choinka


Pozdrawiam Was cieplutko

Edyta

niedziela, 11 stycznia 2015

                         Gustav Klimt

Witajcie.

 Jakiś czas temu zostałam poproszona o zrobienie prezentu dla wielbicielki Gustava Klimta.
Twórczość tego malarza charakteryzuje się tym, że prawie wszystkie jego prace są dość abstrakcyjne, wykonane w dominujących kolorach złota i srebra.

Portret Adeli Bloch - Bauer zwany "Złotą Adelą" został sprzedany w 2006 za 135 mln USD. 
Z obrazem tym wiąże się pewna pikantna historia powstawania.
Narzeczony Adeli niejaki pan Ferdynand Bloch -Bauer, austriacki przemysłowiec, zamówił u najmodniejszego w owych czasach malarza Gustava Klimta portret swojej dużo młodszej narzeczonej. Tylko dziwił się owy przemysłowiec czemu portret powstaje tak wolno (malowanie trwało 4 lata ), a narzeczona, a później żona spędza wiele godzin w pracowni malarza.
Jak możemy się domyślić, nie tylko malowali. Ale trzeba przyznać, że efekt jest wspaniały.


A to w moim wykonaniu zakładka do książki ze "Złotą Adelą"


Drugi znany jego obraz to "Pocałunek". Tutaj również zastosował płatki szczerego złota. Obraz przedstawia zatraconą w miłosnym objęciu parę kochanków na skarpie łąki kwiatowej.


A to pudełeczko w skromnym (bez płatków złota ) wykonaniu.





A tu komplecik


Pozdrawiam ciepło i zmykam na deser do kawki ;-)


Edyta

niedziela, 4 stycznia 2015

                    Czas zacząć działać

Styczeń powitał nas deszczem i wiatrem.
Pogoda nie ma się czym pochwalić. Ja jak na razie zresztą też.
Grudzień był bardzo aktywny jeśli chodzi o prace rzemieślnicze.
Wszystko poszło w dobre ręce,a mnie opanowało błogie lenistwo.
Mam zamiar jeszcze z tydzień poleniuchować, by nabrać sił na nowe wyzwania.
A plany są ambitne......na razie cicho sza......zobaczymy co czas pokaże i moje samozaparcie.

A poniżej się Państwu zaprezentuje bałwanek w wersji śnieżnej.
Bałwanek jest 3D czego nie widać na zdjęciach w kolorystyce złoto-czerwonej.
Oj tam, na żywo jest o wiele ładniej ;-)





Zobaczcie jakie w innych krajach mają pomysły, by wprowadzić do życia
mieszkańców więcej uśmiechu.


Pozdrawiam i życzę miłego i ciepłego nowego tygodnia

Edyta