Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta

poniedziałek, 9 czerwca 2014

                                                           Już czas.....

Oj jak mnie tu dawno nie było. A wszystko przez przedłużające się prace poremontowe.
Bo wiecie jak to jest. Jak się jedno zacznie to okazuje się, ze również to obok się sypie i trzeba zrobić i tak by można w nieskończoność. Na szczęście już bliżej niż dalej i znów otworze warsztacik i coś zacznę rzeźbić. Przyznam, że zaczyna mi tego brakować.


Pokaże teraz karafkę, jedną z pierwszych prac. Czyli wykonaną dawno, dawno temu.










Pozdrawiam serdecznie
Edyta

7 komentarzy:

  1. Tak zwane pierwsze koty za płoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj jak ja cię rozumiem, przeszłam kataklizm nagłego a niespodziewanego remontu w zeszłym roku i do dzisiaj się nie możemy po nim ogarnąć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW! Jaka piękna! Wspaniale wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś wspaniałego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podoba mi się pomysł i wykonanie tej butelki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała :) rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń