Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta

środa, 19 sierpnia 2015

                       Pracowity sierpień

Dla mnie wakacje skończyły się w dniu 1 sierpnia.
Musiałam niechętnie wrócić do pracy, a tam już nie ma przeproś, robota, robota i tak w kółko.
Ale przecież nie samą pracą na etacie człowiek żyje, wiec żeby nie było za dużo wolnego czasu, postanowiłam zrobić mały remoncik w domu.
Rodzinkę wysłałam na wakacje by mi się nie plątała,a ja po powrocie z pracy
 za pędzel, farby, czapka z gazety na głowę i naprzód.
Główna uwaga była skupiona, by zrobić coś z meblami paskudnie brązowymi i starymi na przedpokoju, wiec poszły pod pędzel i zostały nieco odnowione.

Tu kufer do siedzenia przed metamorfozą:



W  trakcie obróbki



I po





Na warsztat poleciał też wieszak na ubrania






Szafka na buty:





Szafa na ubrania


 Do tego powstał dodatek w postaci skrzynki na klucze


I nieco zmodyfikowane przeze mnie lustro





Uff.........no i teraz jakoś ten przedpokój wygląda.
Biel spowodowała ze stał się jaśniejszy i bardziej przestronny.
Musze przyznać nieskromnie, że wykonałam kawał dobrej roboty i nieco mnie to zmęczyło..........chyba pójdę na urlop ;-)

Pozdrawiam Was jeszcze wakacyjnie

Edyta







19 komentarzy:

  1. rewelacja! teraz wygląda świetnie,jest jasno z klimatem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. no kawał dobrej i... potrzebnej roboty!
    to ja juz rozumiem, czemu nie miałaś czasu na kawę! ;-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Edytko- wspaniała robota1 Co za klimatyczne mebelki! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne! Uwielbiam takie metamorfozy! I teraz mogą cieszyć oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne metamorfozy,podziwiam za odwage i wykonanie

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne, nie ma przesady, wszystko wyważone.Jak dla mnie idealnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Łoł! Super! Rodzina nie pozna przedpokoju jak wróci... Świetnie to wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Edytko, szacun za te metamorfozy, sama ma kilka przerobionych rzeczy i wiem ile się przy tym trzeba narobić. Wiadomo satysfakcja bezcenna :)) ale wszystko wygląda cudnie! a lustro? miodzio:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację wykonałaś kawał dobrej roboty. Piękny komplecik powstał. Pozdrawiam. viola

    OdpowiedzUsuń
  10. efekt wspaniały,podziwiam talent i cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  11. efekt wspaniały,podziwiam talent i cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz czasami mam ochotę tez złapać za pędzel , ale zawsze jest to ale ? jesli nie wyjdzie ,i tak dalej , podziwiam takie jak Ty osoby odnowa wyszła wspaniale , może podpowiesz coś więcej jak zabrac się do takich zmian pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. Słuszna i cudna odmiana starych sprzętów.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Robota wyśmienita, a właściwie to ciężka a efekty wyśmienite. Zasłużyłaś na nagrodę. Czy sobie już ją sprawiłaś? Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewcia, mam stary kredens do odnowienia ;-D

    OdpowiedzUsuń
  16. Super mebelki robią ogromne wrażenie:).

    OdpowiedzUsuń
  17. genialna metamorfoza, podziwiam i zazdroszczę bo efekt kapitalny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetna metamorfoza ........... idelany komplecik

    OdpowiedzUsuń