Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta

czwartek, 30 lipca 2015

                Wspomnienia z wakacji

Wszystko co dobre szybko się kończy.
Tak też było z moim urlopem. Jeszcze walizki nie rozpakowałam do końca, a już trzeba było wracać.
Ale nie ma co marudzić, gdyż pogoda dopisała i udało się zobaczyć mnóstwo ciekawych miejsc.
Jeśli macie ochotę, to zapraszam na wakacyjną relację okraszoną zdjęciami.

Ostrzegam, to będzie długi post ;-)

Na początek udaliśmy się do Szklarskiej Poręby. Doszły mnie słuchy, że ślicznie wiec pojechałam sama sprawdzić..........no i "prowde godali"

Na Szrenicę wjechaliśmy kolejką. Oj ma ona już swoje lata, ale działa bez zarzutu.


Trochę jeszcze w górę: a młodzież jak zwykle" o krok" przed rodzicielami


A z góry zapierające dech widoki:










Kolejny etap w programie,proszę wycieczki, to Wodospad Kamieńczyka - najwyższy wodospad w polskich Sudetach. Troszkę sapania i już prawie jesteśmy u celu.




A tam czeka na Nas nagroda: istne cudo






Od Szklarskiej Poręby jest tzw "rzut beretem" do Karpacza. Wśród lasu stoi piękna Świątynia Wang. Najstarszy drewniany kościół w Polsce, przeniesiony aż z Norwegii. Ciekawostką jest to, że konstrukcja jest wykonana bez użycia gwoździ, czyli puzzle z XIIw.





Po tygodniu spędzonym w Karkonoszach doszliśmy do wniosku, ze przecież stąd jest
"rzut berecikiem "do Wrocławia, a tam czeka na Nas nowe, rozbudowane i pełne zwierzaków ZOO.
Nie ma co się zastanawiać......kolejne pakowanie walizy i jedziemy.


Kochamy zwierzaki, wszystkie, bez wyjątku. Najlepiej te na wolności, ale jeśli mają dobrze w takim ogrodzie ( a w większości są tam urodzone) to warto odwiedzić najpiękniejszy ogród zoologiczny w Polsce. Polecam!

Co robi wrażenie:

Leniwce bezpośrednio zwisające nad głowami odwiedzających, poruszające się po konstrukcji z gałęzi i lin. A jak się "zmęczą" to odpoczywają w zawieszonych koszach.
Można na nie patrzeć godzinami







Afrykarium - nowo wybudowany kompleks, w którym są prezentowane rośliny i zwierzęta Czarnego Lądu. Przedsmak na istniejące na zachodzie oceanaria.

Poniżej rodzinka hipopotamów w przepięknym otoczeniu, korzystająca z masażu wodnego pod wodospadem




Wszystkie zwierzęta są niemal na wyciągniecie reki.





Ale co będę opowiadać, musicie sami pojechać i zobaczyć. Warto.

No tak, z Wrocławia jest przecież bardzo blisko do Wałbrzych.
A tam jest przecież Zamek w Książu. Szybko ogarnąć walizki i do zamku.
Kto lubi tego rodzaju rozrywkę, to powiem, że jest na czym zawiesić oko.










Oczywiście spotkaliśmy cudownych ludzi, którzy ugościli nas po królewsku, za co im bardzo dziękujemy i zapraszamy na zwiedzanie naszych kątów.

Przygód i atrakcji było co nie miara.......akumulatory naładowane, można
z głową pełną wspomnień wracać do pracy.

Dziękuję, ze wytrwaliście do końca. To pierwszy, zupełnie prywatny post,
ale było warto uwiecznić to na kartach.

Ściskam Was wakacyjnie

Edyta



środa, 15 lipca 2015

                            Wypoczynek

Hurra, za dwa dni zaczynam urlop. Już nie mogę się doczekać.
Jestem bardzo podekscytowana, bo zapowiada się świetny wyjazd i spotkanie z fantastycznymi ludźmi.
I nawet nie jestem ciekawa jaka będzie pogoda, bo to nie ma znaczenia.
Juhuuu, juhuuu..........ale ekstra.
Pozdrawiam Was wakacyjnie i żegnam się na trzy tygodnie.
Wiem.... będziecie za mną tęsknić, ale dacie rade ;-)

Poczyniłam kilka wakacyjnych pamiątkowych butelczyn, którymi będę obdarowywała wszystkich wokół.
Oto jedna z nich: złoto-czarna z efektem 3D (mikrokulki)














Pozdrawiam i życzę dużo słońca i uśmiechu

Edyta

niedziela, 5 lipca 2015

                               Kwieciście
 Witajcie w ten upalny, wakacyjny dzień.
Większość z Was zapewne leniuchuje odpoczywając gdzieś nad wodą na łonie przyrody.
Ja niestety jeszcze się nie urlopuje, ale odliczam już dni bo to tuż, tuż.
Pogoda nie sprzyja żadnej pracy, wiec przyznaje szczerze, że nic kompletnie nie tworze.
Może na urlopie naładuje akumulatory i natchnie mnie wena.

Poniżej buteleczki letnie, które powstały jakiś czas temu i czekają na nowych właścicieli.

We fioletach:






  Różowo-zielona:









Życzę Wam miłego odpoczynku wakacyjnego i do.....
następnego razu ;-)

Edyta