Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta

wtorek, 19 stycznia 2016

                         Sole patynujące

...czyli skorodowany efekt metalu na  dowolnym przedmiocie.

Metoda ta, jest już dość powszechnie znana osobom trudniącym się rękodziełem.
Spotkałam się z mnóstwem wspaniałych prac i pomysłów powstałych tą metodą i zawsze sobie obiecałam, że ja też spróbuje. Pogadałam sobie i na tym się kończyło.
Ale nadszedł ten czas, dojrzałam do tego, znalazłam trochę czasu i zaczęłam eksperymentować.

Na początek zakupiłam odpowiednie preparaty.
Jest ich sporo na rynku, ale mnie urzekły z firmy Modern Masters.
Przyznaje, nie są one tanie, ale wysokiej jakości i bardzo wydajne.
Wypróbowałam zestaw miedź- zielona patyna



W razie niepowodzenia, by nie było szkoda wyrzucić dekorowanego przedmiotu, ozdobiłam
słoiczek po kawie. Kilka błędów zostało popełnionych, ale już teraz wiem, co i w jakich proporcjach.
I rada najważniejsza.......wykańczać matowym lakierem..........a nie błyszczącym....jak ja ;-)











Ściskam Was mocno i biegnę troszkę popracować na etacie ;-)

Edyta

środa, 6 stycznia 2016

                  
                           Witaj  2016

Nieodwracalnie nastał 2016. Przyrosło każdemu w metryce, co spowodowało mnóstwo chwil zadumy. U mnie też był przez moment okres zawieszenia i zastanowienia się nad minionym już 2015. I okazało się, że nie był zły. Część postanowień noworocznych została wykonana, a część kuleje i chyba tak zostanie.
 A nowe postanowienia.......zawsze jakieś robię i zapisuje na kartce, bo koło kwietnia już bym nie pamiętała. Zerkam na karteczkę i choć wolno, to odhaczam to, co się udało zrealizować.
Jednak z biegiem lat karteczka coraz mniej zapisana, bo mimo wszystko z rzeczy materialnych cenie coraz mniej, a coraz więcej jest zapotrzebowanie na zdrowie i święty spokój, na  powody do uśmiechu, na robienie tego co się chce, a nie to co wypada.

Oby ten 2016 Nas nie zawiódł, czego życzę Wam i sobie.















Pozdrawiam ciepło

Edyta