Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta

sobota, 4 stycznia 2014

Książki.....moja miłość

Lubicie czytać? Ja to uwielbiam. Czytam przy każdej nadażającej się okazji i w każdej wolnej chwili.
Jako,że wolnych chwil jest mniej niż więcej, wiec czytam w drodze do pracy w autobusie, w tramwaju, rano w domu przy śniadanku, w wannie, przed snem, przy kawce i w wielu innych miejscach.
Podobno Polacy mało czytają książek. Bo ja wiem czy to prawda? Wszyscy dookoła mnie czytają. W autobusie co druga osoba wyciąga książkę i czyta, ta pozostała część ma słuchawki w uszach ;-) Znajomi czytają, rodzina czyta, w bibliotece zawsze pełno ludzi..... wiec może  nie jest tak źle.
Ja czytam miesięcznie 4-5 książek i nie są to komiksy ;-) Może czytam szybko, a może to średnia krajowa. Nie wiem

 Czytając oddalam się od rzeczywistości, utożsamiam się czasami z bohaterami, przewracając te świeże od druku, pachnące farbą kartki, wchłaniam ich zapach, czuje pod palcami szelest kartek........sama przyjemność.
No i wielki podziw dla autorów. Jeśli książka jest naprawdę ciekawa, to zastanawiam się jak ktoś mógł coś tak fantastycznego wymyślić, ubrać to w odpowiednie słowa, opisać w ten sposób, by czytający nie mógł się do 3 w nocy oderwać :-) To jest talent.

Ja tez jakiś czas temu miałam fazę na pisanie. Powstało kilka opowiadań. Nawet nawiązało  ze mną współpracę jedno z wydawnictw i jedno z  opowiadań zostało wydrukowane. Taki mój mały pisarski sukcesik. Ale napisać książkę....... nie wyobrażam sobie tak ciężkiej pracy.
Dlatego tym wszystkim którzy piszą ciekawe historie.....wielki pokłon.

Jestem wielka fanką kupowania nietypowych zakładek do książek. Nabywam je podczas targów i jarmarków rękodzieła, tym samych nieco napędzając sprzedaż i utwierdzając ich twórców, że ich praca się podoba.

Oto kilka zakładek, które powstały w moich rękach, by móc mi towarzyszyć podczas czytania.
Może w tym roku uda się powiększyć kolekcje  i zrobię ich więcej. Czas pokaże.

  Paris,Paris




Panda, Panda






Ptaszek w szarościach




Margerytki




Miłego kolejnego przedłużonego weekendu. I nie zapominajcie trochę poczytać ;-)
Pozdrawiam
Edyta

1 komentarz: