Końskie zaloty
Znam kilka osób które uwielbiają konie. Pasjonują się jazdą konną, podziwiają te piękne i dostojne stworzenia opiekując się nimi w stadninie, posiadają mnóstwo zdjęć i albumów. Wszystko dla konia.
Rozumiem to doskonale, choć ja boję się koni. A konie są tak mądre, że potrafią to od razu wyczuć i wtedy nie jest dobrze. Oczywiście dla mnie, nie dla konia. Co tu dużo mówić, boje się, że mnie kopnie, że ugryzie, że spadnę.....czyli nie podchodzę do zwierzęcia większego ode mnie.
Ale za to bardzo lubię obserwować konie. Galopujące, fikające, spokojnie skubiące trawę....i te rozwiane grzywy. Krótko mówiąc konie są w porządku.
Ależ się rozpisałam, a końskie pudełka czekają na prezentację.
Już dawno są w rękach wielbicieli....koników oczywiście.
Pozdrawiam weekendowo
Edyta
Piękne, dla miłośników koni prezent fantastyczny. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDoskonale Panią rozumiem. Też boję się koni ale to faktycznie bardzo ładne zwierzaki. Pudełka są bardzo ładne. I zdecydowanie bezpieczniejsze niż konie. Co najwyżej mogą przyciąć palec :-). Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie na kolejne prace.
OdpowiedzUsuń