Przygotowania do świąt idą cała parą. W całym domu roznosi się zapach grzybów, ciasto na pierożki jest ugniatane, ryby czekają na swoją kolej, a rumiany makowiec zerka znad foremki.
Choinka w stanie surowym czeka aż dziecko powiesi bombki i ozdoby. Ale jak mówi " ma na to jeszcze sporo czasu " ;-)
Prezenty jeszcze nie spakowane czekają w kącie schowane w tajemniczej torbie.
Ostatnie pociągnięcia lakierem na świątecznych, jeszcze pełnych butelkach, które pójdą w dobre ręce.
A potem wystrzelą korki......i resztę już znacie.
A to jedna z niewielu bombek zrobionych w tym roku.
Jakos nie mam do nich serca. Może za rok będzie ich więcej.
Miłych i niestresujących przygotowań do świąt.
Edyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz