Witajcie na moim stryszku. W miejscu, gdzie dzielę się z Wami owocami mojej pasji.
Dziękuję,że przyszliście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad. Edyta
czwartek, 27 marca 2014
Crackle
To metoda w decoupage polegająca na stosowaniu odpowiednich preparatów, które powodują powstawanie postarzających spękań.
Prace wtedy wydają się starsze, jakbyśmy je dostali w spadku po babci.
Przyznaje, że mają swój urok.
Poniżej przedstawiam pudełeczko wykonane tą metodą, Tu podpatynowane, tam przetarte i gotowe.
Jak na pierwszy raz.... może wstydu nie będzie ;-)
W ten chłodny dzień pozdrawiam ciepło.
Edyta
czwartek, 20 marca 2014
Wiosno, ach to Ty....
No i nastał ten dzień. Początek kalendarzowej wiosny. U mnie rano nie było zbyt wiosennie, szaro, buro i wiatr ciągle zrywał mi czapeczkę. Ale teraz proszę państwa czyli popołudniu, prawdziwa wiosna. Słoneczko nieśmiało wygląda zza chmurek i grzeje, wiaterek ustał , no to i czapeczkę ściągnęłam. Drzewa i krzewy obrodziły w pąki. Jak miło.Teraz już będzie tylko cieplej i bardziej zielono.
Na otwarcie sezonu wiosennego powstała ostatnio na szkoleniu konewka. Z koronką i efektem zaśniedziałej miedzi.
Hiacynt czekał 2 tygodnie by zakwitnąć, teraz wiem dlaczego. Czekał na wiosnę. Sprytek.
Pozdrawiam frywolnie wiosennie
Edyta
No i nastał ten dzień. Początek kalendarzowej wiosny. U mnie rano nie było zbyt wiosennie, szaro, buro i wiatr ciągle zrywał mi czapeczkę. Ale teraz proszę państwa czyli popołudniu, prawdziwa wiosna. Słoneczko nieśmiało wygląda zza chmurek i grzeje, wiaterek ustał , no to i czapeczkę ściągnęłam. Drzewa i krzewy obrodziły w pąki. Jak miło.Teraz już będzie tylko cieplej i bardziej zielono.
Na otwarcie sezonu wiosennego powstała ostatnio na szkoleniu konewka. Z koronką i efektem zaśniedziałej miedzi.
Hiacynt czekał 2 tygodnie by zakwitnąć, teraz wiem dlaczego. Czekał na wiosnę. Sprytek.
Pozdrawiam frywolnie wiosennie
Edyta
piątek, 14 marca 2014
Turkusowo
Jakiś czas temu wzięłam udział w zabawie, którą zorganizowała Ania.
Zabawa polega na tym, że zgłaszają się chętne osoby, które chcą obdarować wylosowaną osobę wykonanymi własnoręcznie pracami. Ale nie tylko to, bo dołączamy również słodycze, kawkę, herbatkę i wszystko to, co może sprawić przyjemność innej osobie. Pakujemy paczkę i wysyłamy.
Tematyką tej zabawy był kolor turkusowy.
Ja miałam wielkie szczęście, bo wylosowałam fantastyczną osobę. Jest nią Agnieszka, spod łapek której powstają piękne rzeczy zrobione na szydełku. To mistrzyni szydełka.
Możecie sami zobaczyć jej prace na blogu; http://szydelko-agnieszki.blogspot.com/
Agnieszka wykonała dla mnie piękne rzeczy, które cieszą moje oczy. Włożyła w to mnóstwo pracy, tym bardziej chce jej bardzo podziękować za paczkę - niespodziankę.
A oto cacuszka jakimi mnie obdarowała Aga.
Sówka , która wisi już w warsztacie
Zawieszka baranek, który spaceruje już po świecie przypięty do telefonu córki
I etui do telefonu.... mojego telefonu ;-)
A to moje wytworki, które otrzymała Agnieszka.
No i nie wytrzymałam. Musiałam zrobić zakładkę.
Myślę, że to nie ostatnia zabawa, w której wezmę udział.
Miłego zbliżającego się weekendu. Bawcie się!.....bo ja zamierzam ;-)
Edyta
poniedziałek, 10 marca 2014
Zapach Wiosny
Nie wiem ja u Was, ale u mnie zapachniało wiosną. Niedziela była piękna, słoneczko grzało, aż żal siedzieć w domu. Niemal wszyscy wyszli ma spacer. Park koło mojego domu był oblężony przez spacerowiczów.
Miło było popatrzeć na uśmiechnięte maluchy na rowerkach, szalone nastolatki na rolkach i cudowne promienie słońca odbijające się wokoło. Oby więcej takich dni.
Powstało wiosenne pudełko na herbatkę.
A tutaj pudełeczko w obstawie moich hiacyntów, które się zastanawiają kiedy zakwitnąć.
Miłych spacerów
Edyta
Nie wiem ja u Was, ale u mnie zapachniało wiosną. Niedziela była piękna, słoneczko grzało, aż żal siedzieć w domu. Niemal wszyscy wyszli ma spacer. Park koło mojego domu był oblężony przez spacerowiczów.
Miło było popatrzeć na uśmiechnięte maluchy na rowerkach, szalone nastolatki na rolkach i cudowne promienie słońca odbijające się wokoło. Oby więcej takich dni.
Powstało wiosenne pudełko na herbatkę.
A tutaj pudełeczko w obstawie moich hiacyntów, które się zastanawiają kiedy zakwitnąć.
Miłych spacerów
Edyta
środa, 5 marca 2014
Być kobietą, być kobietą .....8 marca
Mam nadzieję, że bawicie się równie dobrze
Miłego kobiecego weekendu
Edyta
A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła
I rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza
I anioł i demon, i upiór i cud
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna
Początek i koniec - kobieta - to ja
A teraz ta jedna z najbardziej zmysłowych kobiet , Marylin Monroe
Mam nadzieję, że bawicie się równie dobrze
Miłego kobiecego weekendu
Edyta
sobota, 1 marca 2014
Końskie zaloty
Znam kilka osób które uwielbiają konie. Pasjonują się jazdą konną, podziwiają te piękne i dostojne stworzenia opiekując się nimi w stadninie, posiadają mnóstwo zdjęć i albumów. Wszystko dla konia.
Rozumiem to doskonale, choć ja boję się koni. A konie są tak mądre, że potrafią to od razu wyczuć i wtedy nie jest dobrze. Oczywiście dla mnie, nie dla konia. Co tu dużo mówić, boje się, że mnie kopnie, że ugryzie, że spadnę.....czyli nie podchodzę do zwierzęcia większego ode mnie.
Ale za to bardzo lubię obserwować konie. Galopujące, fikające, spokojnie skubiące trawę....i te rozwiane grzywy. Krótko mówiąc konie są w porządku.
Ależ się rozpisałam, a końskie pudełka czekają na prezentację.
Już dawno są w rękach wielbicieli....koników oczywiście.
Pozdrawiam weekendowo
Edyta
piątek, 21 lutego 2014
piątek, 14 lutego 2014
Wielcy malarze
Raffaello Santi
Słynny i wybitny malarz i architekt pochodzenia włoskiego.
Już za życia był uważany za geniusza malarstwa. W swoich obrazach starał się osiągnąć wrażenie idealnego piękna. Do jego najsłynniejszych dzieł należny m.in obraz "Madonna Sykstyńska".
Najbardziej znany jest wszystkim dolny fragment obrazu. Są to dwa aniołki. Ten fragment obrazu jest najczęściej wykorzystywany we wszelkiego rodzaju twórczości.
Sam mistrz pewnie byłby bardzo zaskoczony, że ci mali obserwatorzy zyskają aż taką sławę.
"Madonna Sykstyńska"
Jeden z nich zagościł również na moim pudełku.Obramowanie pudełka ozdobione jest złotym szlagmetalem.
Pudełko w wersji jeszcze roboczej, przed wieloma warstwami lakierowania.
A tutaj pierwsze swoje pudełeczko zrobiła moja siostra Aneta, z motywem drugiego aniołka. Muszę ją pochwalić.
Wszystkiego dobrego
Edyta
Raffaello Santi
Słynny i wybitny malarz i architekt pochodzenia włoskiego.
Już za życia był uważany za geniusza malarstwa. W swoich obrazach starał się osiągnąć wrażenie idealnego piękna. Do jego najsłynniejszych dzieł należny m.in obraz "Madonna Sykstyńska".
Najbardziej znany jest wszystkim dolny fragment obrazu. Są to dwa aniołki. Ten fragment obrazu jest najczęściej wykorzystywany we wszelkiego rodzaju twórczości.
Sam mistrz pewnie byłby bardzo zaskoczony, że ci mali obserwatorzy zyskają aż taką sławę.
"Madonna Sykstyńska"
Jeden z nich zagościł również na moim pudełku.Obramowanie pudełka ozdobione jest złotym szlagmetalem.
Pudełko w wersji jeszcze roboczej, przed wieloma warstwami lakierowania.
A tutaj pierwsze swoje pudełeczko zrobiła moja siostra Aneta, z motywem drugiego aniołka. Muszę ją pochwalić.
Wszystkiego dobrego
Edyta
sobota, 8 lutego 2014
Valentine's Day
14.02
Jest
miłość trudna
Walentynkowe pudełeczka
Metalowe pudełeczko po ciastkach tez znalazło swoje drugie życie
14.02
jak sól czy po prostu kamień do zjedzenia
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem
jest miłość co była ciałem a stała się duchem
i ta co nie odejdzie - bo znów niemożliwa
Ksiądz Jan Twardowski
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem
jest miłość co była ciałem a stała się duchem
i ta co nie odejdzie - bo znów niemożliwa
Ksiądz Jan Twardowski
Walentynkowe pudełeczka
Metalowe pudełeczko po ciastkach tez znalazło swoje drugie życie
Walentynkowa zawieszka
I tradycyjnie zakładka
Niech Wasze drugie połówki obdarzą Was w tym dniu czymś wyjątkowym..... co spowoduje, że serce znów zabije mocniej. Tego Wam życzę.
Edyta
wtorek, 4 lutego 2014
Zwierzaki
Wszyscy kochamy zwierzęta. Jednych fascynują te dzikie, innych domowe przytulacze.
W naszym rodzinnym domu od dzieciństwa przewijały się zwierzaki. Na początku małe typu chomiki, rybki, kanarki i nawet jeden szczygieł, jak również żółwie wodne, greckie i skoczek australijski.
A skończyło się na psie, który był z nami przez wiele lat.
Nie wiem jak mama dała z tym wszystkim radę.
Żeby Was uspokoić wszystkie te zwierzaki miały u nas dobrze i odeszły śmiercią naturalną.
Teraz nasze dzieci postępują z nami tak samo, jak my ze swoimi rodzicami w czasach dzieciństwa i też chcą mieć zwierzaka. Po zastanowieniu postanowiliśmy zacząć od małego, uroczego stworzenia.
Dlatego zamieszkała z nami świnka morska typu rozetka o ślicznym imieniu Halinka.
Świnka jest już seniorką, nie dosłyszy jak kiedyś, nie biega i nie fika tylko jak przystało na starszą panią, dostojnie się porusza. Ktoś kto miał do czynienia z tymi zwierzakami to wie jakie to miłe i sympatyczne zwierzątka. Jest tak oswojona, że reaguje na swoje imię i przybiega jak się ją woła, spacerując po domu chodzi blisko czyjejś nogi jakby się wtedy czuła bardziej bezpieczna, albo wie że zawsze wyżebrze smaczny kąsek. Ci którzy się zastanawiają nad zwierzakiem w domu, to polecam to stworzonko.
W tej sytuacji nie obyło się bez prac związanych ze zwierzętami. Nie będzie jak na razie świnki, ale przecież kociaki też są urocze. Nieprawdaż?
Pozdrawiam
Edyta
Wszyscy kochamy zwierzęta. Jednych fascynują te dzikie, innych domowe przytulacze.
W naszym rodzinnym domu od dzieciństwa przewijały się zwierzaki. Na początku małe typu chomiki, rybki, kanarki i nawet jeden szczygieł, jak również żółwie wodne, greckie i skoczek australijski.
A skończyło się na psie, który był z nami przez wiele lat.
Nie wiem jak mama dała z tym wszystkim radę.
Żeby Was uspokoić wszystkie te zwierzaki miały u nas dobrze i odeszły śmiercią naturalną.
Teraz nasze dzieci postępują z nami tak samo, jak my ze swoimi rodzicami w czasach dzieciństwa i też chcą mieć zwierzaka. Po zastanowieniu postanowiliśmy zacząć od małego, uroczego stworzenia.
Dlatego zamieszkała z nami świnka morska typu rozetka o ślicznym imieniu Halinka.
Świnka jest już seniorką, nie dosłyszy jak kiedyś, nie biega i nie fika tylko jak przystało na starszą panią, dostojnie się porusza. Ktoś kto miał do czynienia z tymi zwierzakami to wie jakie to miłe i sympatyczne zwierzątka. Jest tak oswojona, że reaguje na swoje imię i przybiega jak się ją woła, spacerując po domu chodzi blisko czyjejś nogi jakby się wtedy czuła bardziej bezpieczna, albo wie że zawsze wyżebrze smaczny kąsek. Ci którzy się zastanawiają nad zwierzakiem w domu, to polecam to stworzonko.
W tej sytuacji nie obyło się bez prac związanych ze zwierzętami. Nie będzie jak na razie świnki, ale przecież kociaki też są urocze. Nieprawdaż?
Pozdrawiam
Edyta
Subskrybuj:
Posty (Atom)